sobota, 1 czerwca 2013

chciałabym przeprosić za to kim jestem.

Tak, ciągle trzymam setki jego smsów w skrzynce. I chociaż ich nie czytam, bo nie mam na to siły, to nie potrafię ich usunąć . Są dla mnie pamiątką naszych dni, które rozpływały się pod wpływem tak dużej ilości szczęścia . Są dowodem na to, że to nie była zwykła znajomość, a związek przesycony uczuciami. I tak chcę nas zapamiętać, a jeżeli kiedyś tak po prostu zapomnę, to te smsy będą mi przypominać ...



Daj znać, gdy zrozumiesz.

Przepraszam za wszystko, zaczynając od tego, że Go kocham.

Nie odkładaj uśmiechu jeśli pragniesz dać. Z niepowodzeń i przeszkód ucz się żartować i śmiać.

Serce jakby boli.

Kolejny raz obiecywała sobie, że już nigdy nikogo nie pokocha.

Ja też mogę mieć wyjebane, nie ma problemu.

W oczach, w których widzisz największego frajera, ja widzę miłość mojego życia.

Żyję fikcją, bo tak łatwiej.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz