piątek, 31 maja 2013

69 69 69 69 ?

Dopiero co wróciliśmy z wycieczki.
I teraz czwartek i piatek biwak. :)


Kocham moją klasę ale zaraz sie rozpadnie :(
VIc i VIb  2 najlpsze klasy na świecie. 


Za jakiś miesiąc wakcjie. 
A ja się poprawiłam i nie mam żadnych 2 na koniec roku narazie 
swag

niedziela, 26 maja 2013

Mama.


Chciałam Ci podziękować za wszystkie lata spędzone ze mną. Za to, że dałaś mi tyle radości na twarzy.Tak trudno mi wyrazić to co w sercu czuje wiec powiem jedno słowo : DZIĘKUJE
i pisząc to..płaczę..tak dużo razem przeżyliśmy, mnóstwo kłótni,dobrych chwil,życie nie daje nam cały czas dobrych chwil,ale my je dotąd pokonaliśmy, nigdy nie chcę Cię stracić,wiem, że oddałabyś za nie życie ja za Ciebie też! Kocham Cię najbardziej na świecie, mamo!
Wszystkiego najlepszego
 

Tak na prawdę nigdy mnie nie poznałeś.

SWAG SWAG SWAG SWAG SWAG.

Nie chce jutra. -.-
Trzeba przezyć :Przyrodę,w-f, informatyke, polski, angola i nie wiem co mamy zmiast mamty. :) No i jak tu żyć.?

Wczorajsza pętla spoko ;) 
Moja kochana Natalka ma 5 miejsce :* 

Nie mam na nic siły dzisiaj ale trening był fajny.

Jutro muszę iść do Majchrowskiego i przykręcic te głupie pedały. I kupić buty na w-f ;) 
Swag

Nie nie znasz mnie.!

                                 
Tak naprawdę, nigdy nie odkryłeś mnie.
                                         Pomyliłeś wszystko, zgubiłeś się,
                                   I nie pytaj teraz co zrobić masz.
                            Nie powiem ci, miałeś swój czas

sobota, 25 maja 2013

Dom.

No i po wyciecze było tak fajnie że aż za bardzo. :) 
Adrian jesteś hitem. O lol tyko że te pomniki i Muzeum Gazownictwa to było nudno. Mielismy najlpeszy hotel i najlepszy pokój. Ja Natalia i Julka. Tylko jeden minus mieszkalismy koło Księdza -.- 
Ciągle sie o coś sapał. i NIe bylismy MC'Donalds. -.- Ale spoko spoko. Drga powrotna była zjebista bylismy z Adrianem cali w paście, hahahah. Nie wiem dlaczego chciał mi to zrobić ale ok. Muzeum Powstania Warszawskiego spoczko. :) 

niedziela, 19 maja 2013

ginę. nie ratuj mnie. i tak nie zdążysz.

I jutro znowu poniedziałek. Maskara. NIe chce do szkoły. Wczoraj kupiła tą bluzę i blzukę. Jutro muszę jeszcze kupić jakąś bluzę żeby na wycieczkę było. Hahah.... A jak o wycieczę to zostało tylko 3 dni :) Yeah. Czwartek  i piatek zapowiadają sie bardzo udanie :D We wtorek po pedały wpinane. :)

przecież ja chcę Cię tylko zrozumieć. chcę mieć jasne wyjaśnienie. chcę wiedzieć na czym stoję. nie będę wiecznie czekać - a może będę..

Szczerze.? nienawidzę wysłuchiwać, że zasługuję na jakiegoś lepszego, bo ja nie chcę lepszego, chcę Jego.

z biegiem czasu na te same rzeczy patrzymy już inaczej

sobota, 18 maja 2013

pierdolony mięsień w klatce piersiowej dyktuje mi warunki.

Lol. Miała kare na kompa prez 2 dni. :( NIe mogłam nic ciekawego robić. Same nudy. W pewnym momęcie sobie uświadomiłam jak wielki błąd popełniłam. A jak oni mnie już nie lubią.? A ja ich tak. Nie wiem.W kolarstwie spoko spoko. Radzę sobie. ( chyba ) hehe...


CHCĘ WAKACJE 

czwartek, 16 maja 2013

Hokus pokus.

MOJE URODZINY.
Czekałam na nie cały rok. Jest  ok. Mam tableta już się nie mogę doczekać soboty. Z babcią na zakupy. Oj jak ja ją kocham :) Ale bardziej kocham swoje  urodzinki:) Zawsze mogę wszystko robić co chcę.
Chciałbym żeby ten  ktoś napisał i sobie oo mnie przypomniał. Ale przyznaje  jego oczy zapamiętam do końca życia.

W życiu zdarzają się chwile, o które warto walczyć do samego końca....


środa, 15 maja 2013

Opisy.

Wszyscy szukają wielkiej miłości.A mi wystarczy mała. 

Za słowem "Nieważne" kryją się rzeczy najważniejsze,

Kochaj to co masz bo nie wiesz co może się wydarzyć.

Wykreślić ze świata przyjaźń... To tak jakby zgasić slonce na niebie, gdyż niczym lepszym ani piękniejszym nie obdarzyli nas bogowie 

Czasem chciałabym cofnąć czas , ale nie poto by naprawić szkody tylko po to by przeżyć coś jeszcze raz . ♥

Urodziny.

Hahaha.. za 2 godziny mam uroodziny. już nie mogę się doczekać. Chce już szkołę i cukierki ;D hahahaah... Szkoda że nie ma Kacpra. :<

Za bardzo wrażliwa, za mało twarda, dziecinnie naiwna, głupio uparta.


hejo.jpeg 
 15 Maja męczący dzień. W szkole nudy. O 16:00 na trening wraca o 18:30. Jeju to co mi się nic dzis nie chce to jakiś szok. Ale Julka  mnie jeszcze trzyma na duszy że bedzie lepiej. Jutro urodziny. A w sobotę z babcia na jakieś zakupy musze jakiś ciuchy kupić. ;D Moje życie jest kolorowe. I jest fajnie. 

poniedziałek, 13 maja 2013

Miało być idealnie.

Jest fajnie jest spoko. Są nowe buty. Mam najlepszych przyjaciół na całym świecie. Ale czuję że mi czegoś brakuje nie nie ciebie. Tylko czegoś innego ale nie wiem czego. Już nie moge się doczekać aż spotkam Weronikę na jakimś wyścigu. Fajnie by było kilka razy na podium stanąć i za wdzięczyć jej Weronice heh...
 :*

niedziela, 12 maja 2013

Nie zapominaj co mówią ludzie po pijaku.

Trololo... Już po treningu. Przejchałam 35 km. Lol. Njapierw krzyworzeka turów później Ja Adam i Julka i Trener pojechaliśmy odwieśc Marte do domu nie zmęczyłam się za bardzo ale jednak trochę tak. Tak bardo chcę jechać na żużel do Częśtochowy ale tata mi nie pozwala bo za późno wrócę z jutro szkoły proszęęęę tato.!

miało być tak pieknie.

Bylo cieplutko ale nie jest. to są jednak szczegóły. Trening 11:30 nei chce mi sie iść. NIe mam siły. jestem wykonczona po wczorajszym. ale mam licznik więc przejdę tylko 25 km. I nie obchodzi mnie że mam zrobić więcej.
Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi na świecie.! 

sobota, 11 maja 2013

Urodzinki Kacpra

Hehe ale było fajnie Kacper jest mega *.*
Nie chce mi sie opwiadać o tym wszystkim bo to męczące. ;D
Poprstu to było piękne.

Nie można wymazać z pamięci wszystkiego, co sprawia ból.

Tak, ciągle trzymam setki jego smsów w skrzynce. I chociaż ich nie czytam, bo nie mam na to siły, to nie potrafię ich usunąć . Są dla mnie pamiątką naszych dni, które rozpływały się pod wpływem tak dużej ilości szczęścia . Są dowodem na to, że to nie była zwykła znajomość, a związek przesycony uczuciami. I tak chcę nas zapamiętać, a jeżeli kiedyś tak po prostu zapomnę, to te smsy będą mi przypominać ...

Każdy w swoim życiu poznał osobę, którą zapamięta na całe życie, nawet jeśli spędził z nią dzień czy dwa.

Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie.



I będę tęskniła za każdą cząsteczką jego ciała, za każdym uśmiechem i spojrzeniem skierowanym do mnie.

Zimno.

 Jest zimno jest źle.  Kacper ma dzis o 15:00 urodzinki. I co teraz co będziemy robić miało być fajnie ale chociaż mamy prezent "gra o tron" i jakieś  słodycze. wystraczy.? Mam nadzieję Ja, Damian, Oskar, Sebastian i Natalia mamy jeden prezent miała to byc FIFA 13 ale no nie mieliśmy tyle kasy. :(

piątek, 10 maja 2013

Chciałam byc idealna.

Kiedy już człowiekowi się zdaje, że wie o sobie wiele, jeśli nie wszystko ( hehe ), to nagle w życiu zjawia się ktoś, kto udowadnia ci, że jednak jest coś, o czym nie miałeś pojęcia. Odkrywasz w sobie nowe pokłady – energii, samozaparcia, cierpliwości, poświęcenia, a dochodzi nawet do tego, że zaczynasz ufać, choć generalnie jesteś niedowiarkiem i niełatwo przekonujesz się do ludzi (jeśli w ogóle jest to możliwe). I tyle rzeczy może się wydarzyć w twoim życiu przez głupi przypadek. W sumie okazuje się, że to co w życiu najlepsze, często spotyka nas właśnie przez zrządzenie losu. W takich chwilach ważne jest, by czerpać maksimum korzyści, obserwować, ale nie pozostawać biernym, analizować, ulepszać samego siebie. Pracować nad sobą. I czerpać z tego radość.
W moim życiu zagościł dobry okres – jestem wreszcie świadoma swoich atutów, ale też wad. Wiem, co w życiu zrobiłam źle i wyciągnęłam z tego jakieś wnioski. Wiem, czego chcę, a co mogę dostać. Czego nie powinnam pragnąć. Jeśli mi na czymś zależy, walczę. Gdy nie warto – odpuszczam. Wiem, że by być na obecnym etapie życia, musiałam swoje wycierpieć i przyjmuję to z pokorą – cierpienie mnie uszlachetniło, w jakimś stopniu zahartowało na przeciwieństwa losu. Po okresie beznadziei bardziej doceniam słońce na moim prywatnym firmamencie. Pozostaję w równowadze z samą sobą. Lubię siebie. I ludzie to widzą. Dzielę się dobrem, radością i wraca to do mnie. I daje mi motywację do tego, by być jeszcze lepszym człowiekiem. Kocham życie, chłonę je niczym gąbka wodę, bo lepiej jest żyć krótko, ale intensywnie. Nie mam zamiaru u bram Raju powiedzieć, że moje dni na ziemi, były czasem straconym.
To od nas zależy, jaką drogę obierzemy. Czy wolimy popaść w rezygnację, depresję, czy cieszyć się tym, co mamy, nawet jeśli mamy niewiele. Zastanówcie się nad tym. Życie może być piękne. Jeśli tylko sami będziecie tego chcieli i dążyli do tego  

czwartek, 9 maja 2013

NIE KOCHAM, ME SERCE UMIERA, A ŻYCIE TRACI SENS...

Pewnej nocy w końcu przesadził. trafił do szpitala, kilka godzin był w reanimacji, później przeniesiony został na oddział intensywnej terapii. następnego dnia wciąż nieprzytomny. pozwolono wpuścić do niego jego narzeczoną. z podpuchniętymi oczami i raną na wardze weszła do sali numer 113, powoli siadając przy jego łóżku. ujęła jego bezwładną rękę i przytuliła do twarzy. przymknęła powieki i nagle przed oczami przewinęły jej się setki obrazów. on-zalany w trupa, zaćpany, wciąż podnoszący głos, niekiedy ręce, niszczący talerze, rzucający w nią czym popadnie, w napadzie wściekłości wyzywający własną matkę. spojrzała na niego, teraz śpiącego niewinnie jak dziecko i wstała, niesiona impulsem. „Niszczysz nie tylko siebie,Kochanie. Niszczysz wszystko i wszystkich wokół. Nie zasłużyliśmy na to..”- szepnęła i po chwili wahanie odłączyła od niego przyrząd wspomagający oddychanie. nierówny wykres po chwili zmienił się w linię ciągłą. z chłodem w sercu, wyszła, starannie zamykając za sobą drzwi.


I znowu nie potrafię, znowu nie umiem, oddać komuś całego serca. ponownie odrzucam ideał, za który sprzedała by duszę każda dziewczyna, za którym oglądają się największe laski. nie mam już jak zaprzeczać, znowu wpakowałam się w nieodwracalne problemy, zrobiłam komuś dziurę w sercu i przez nią wlazłam, choć nie wpuszczałam nikogo do siebie. i dlaczego to wszystko ? dlaczego nie potrafiłam znów pokochać ? przez pewnego chłopaka, który siedzi mi w głowie już od roku, i którego nijak nie mogę się pozbyć z myśli, choć przez ten cały czas nie był tak śmiały, by powiedzieć coś poza „cześć”.

.Warto dać komuś druga szansę . Kiedyś TY też możesz jej potrzebować .


Czekałam na ciebie tyle lat, tyle godzin, tyle chwil, tyle minut, tyle sekund. 
Żebyś chociaż  mnie zobaczył.
Lecz kiedy byliśmy razem, poznałam kogoś innego, i zerwałam ...
Nie chciałam cię słuchać ...
Nie obchodziłeś mnie ...
Byłam głupia.
Dopiero po zerwaniu zrozumiałam co straciłam w swoim życiu ...
Straciłam ciebie ... :'(
Byleś dla mnie wszystkim a ja tak po prostu cię oddałam ... :'(
Teraz próbuje to wszystko naprawić.
Nie odszywasz się do mnie 
Wolisz inną ...
A mnie tak po prostu olewasz ... :'(
Mam w sercu nadzieję, że te chwile i to wszystko już niebawem wróci    pipoplo.jpeg  

Nawet nie wiesz jak bardzo jestes dla mnie wszystkim.

Nadal ciepło. ;D
Jest ok. za 7 dni moje urodzinki, A Kacpra już jutro. A w sobotę do niego ;D jutro na zakupy z Damianem. PO Fife13 ;D

środa, 8 maja 2013

Witaj w czasach, gdzie depresja jest częstsza niż przeziębienie.

Jak cieplutko. No w końcu. Na to czekałam. Ale niestety dzisiaj jest trening. Jak nie wyrobię jest za gorąco 30 stopni na dworze jak wracałam ze szkoły to myślałam że tak umrę z gorąca. Ale dobrze że tak jest krótkie spodenki i na dwór od 17:00-18:00 Trening. później przyjeżdżam o 18:20 i mam czas wolny albo i nie a traz szybko sie muszę pouczyć przyrody bo pani pewnie mnie spyta. I jeszcze ten Polski hahahah... "Ania z Zielnego wzgórza" Ola mi wszystkie odpowiedzi podła i mam nadzieję że były one poprawne. ;D
Jestem szczęśliwa xd.
Kacper co chcesz na urodziny.?

wtorek, 7 maja 2013

Kimkolwiek byłam zanim wszedłeś, nie będę już tą osobą nigdy więcej.





Tej nocy mogłabym się nie budzić wcale. Przespać kolejny dzień i następną noc. A to tylko dlatego, że był obecny w moim śnie. Taki wyraźny, idealny i nieziemsko przystojny. Stałam przed Nim przecierając nerwowo oczy i powtarzając w myślach. „To tylko sen. Zaraz się obudzę i on zniknie” Po czym mocno zaciskałam oczy, żeby po chwili ostrożnie je otworzyć i odetchnąć z ulgą. Za pierwszym razem nie pomogło. Drugi, trzeci, czarty i nic. Podszedł do mnie blisko śmiejąc się w głos „Co Ty wyprawiasz kocie. Do oka Ci coś wpadło ?” Z idiotyczną miną patrzyłam na niego mierząc go wzrokiem od góry do dołu. Złapał mnie za rękę a moje ciało przeszedł dreszcz. Serce przestało na chwilę bić. „Ej słonko ! Co Ci jest.” Mocniej chwycił moją dłoń. Nadal stałam w milczeniu wpatrując się w jego cudowną osobę nie dowierzając temu co się dzieje. Delikatnie pocałował moje usta a kiedy skończył usłyszał tylko ” O kurwa !” Niekontrolowane „O kurwa.” Upadłam na ziemię. Serce waliło jak oszalałe a on klęknął przede mną i uniósł podbródek ku górze. Patrzył mi w oczy przeszywającym spojrzeniem. Jego tęczówki odbijały się w moich przepełnionych łzami oczach. Zdezorientowany zaczął błądzić wzrokiem po otaczających nas budynkach. W końcu zatrzymał się na mojej twarzy. Patrzył na mokre od łez policzki i zaczerwienione oczy. Nie mówił nic. Podniosłam się i zaciskając z całej siły pięści krzyczałam mu w twarz. „Wynoś się! To tylko jebany sen… Za chwilę znikniesz. Pękniesz jak ta bańka mydlana nie zostawiając bo sobie ani śladu.” Podszedł bliżej a ja odsuwając się kontynuowałam „Nie rób tego. Nie podchodź słyszysz! Nie chcę abyś zniknął. Nie chcę, żebyś znowu mnie zostawił.” Po moich policzkach płynęły łzy, które co jakiś czas ocierałam rękawem mojego ulubionego sweterka. Ponownie upadłam na kolana a wtedy on podszedł i wziął na ręce moje drobne ciało. Chowając twarz w jego bluzie cicho szeptałam mu do ucha „Dziękuję”. Szedł tak przez dłuższą chwilę a ja nie mogłam uwierzyć, że nadal czuję jego obecność tak wyraźnie. Dotykałam jego policzków a on nadal był, nie zniknął.. Uśmiechał się i co chwila powtarzał, że kocha. Tulił mnie mocno do siebie a ja śmiejąc rzucałam w jego kierunku „Połamiesz mi żebra wariacie.” Po tych słowach delikatnie wyginał wargi ku górze a w jego oczach było widać maleńkie iskierki. Maleńkie iskierki, które po przebudzeniu zamieniły się w promienie słońca na mojej twarzy.`

Nieszczęśliwa miłość to ta, gdy wiesz, że kochasz lecz tylko to musi Ci wystarczyć.

Oooooooooooo...Jak miło jakich ja się rzeczy dowiaduje. W końcu wiem czego chce i co chcę osiągnąć. Mam nadzieję że wszystko mi się tym razem ułoży.   Ale to musi trochę potrwać. Kacper ma w sobotę urodzinki. Jejku STRYCHAREK, wiesz jak ja cb lubię jesteśmy przyjaciółmi w końcu się rozumiemy. :D JA CHCE WAKACJE .!!!!!!!!

?:**********
                                         

poniedziałek, 6 maja 2013

nie mogę nad tym zapanować. ciągle mówię sobie: nie myśl o nim. ale cholera nie daje rady.!


Haha... Dobra pompa dzisiaj. ;D Tylko fajnie ze teraz to takie nudy jak nigdy.!
"Nie pozwól żeby ktokolwiek mówił, że jesteś nikim... "
KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM
KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM
KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM 
KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM
KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM
KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM 
KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM
KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM
KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM 
KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM
KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM
KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM 

niedziela, 5 maja 2013

Tak, trudno jest żyć bez kogoś o kim się ciągle myśli.

Hejo. Dzień mi sie udaje jak narazie nie jest tak źle tylko mnie trzyma to ze bardzo miły był trening 35 km. Przejechałam. Ale z 5km takim wolnym tępem ze szok. Bo P.Rojakowi pękła dentka:|
Dobra śmiać sie nie będe bo lepsza nie jestem  hehe..Trener mówi że mi idze nawet dobrze. Ale mam się jeszcze trochę przyłaożyc do tego i może jakis wyścig już we wtorek będę mieć buty wpinane. :(( Ale bedą sie sypac gleby.

SPOTYKASZ LUDZI KTÓRYCH TAK BARDZO KOCHAŁEŚ CHOĆ LATA NIE WIDZIAŁEŚ NADAL KOCHAĆ NIE PRZESTAJESZ.

sobota, 4 maja 2013

Raz daj mi szanse a ja ja wykorzystam.


Uwielbiam wspominać sobie chwile spędzone z tobą.Te stare wiadomości i nasz uśmiech kiedy tylko byliśmy blisko siebie. Myślę o tym każdego dnia, ale w końcu muszę się ogarnąć bo wiem, że to już minęło.

Dzisiaj chcę się już od tego uwolnić albo raczej od ciebie. Bo za dużo o tobie myślę. Nie umiem sobie tego wyobrazić że kiedyś było tak pięknie a teraz to się skończyło jak się kiedyś spotkamy na wyścigu to nie odzywaj się już do mnie. Zrób to co teraz robisz siedź cicho bo jesteś w tym najlepszy.:|Ale fajnie było pomyśleć że mnie lubiłeś. Nie wiem co o mnie myślisz ale mnie już to nie obchodzi. Gdyby nie nie które osoby nie było by tego. :|   

pominąłeś tylko jeden mały, prawie nieistotny szczegół - moje uczucia.

Granica między nami była tak cienka, że szybko ją przekroczyliśmy. Bardzo szybko oswoiliśmy się ze sobą, poznaliśmy się i otworzyliśmy przed sobą. Każde z nas na początku udawało, grało, bo czuliśmy się szczęśliwi, chcieliśmy z resztą czuć się szczęśliwi i bezpieczni, bo mieliśmy pewność, że może coś nam się uda. Jednak nie wzięliśmy pod uwagę tego faktu, jak szybko upadniemy, jak bardzo łatwo siebie wzajemnie zniszczymy. To się dla nas nie liczyło, nie było dla nas przeszkód, które mogły nas odrzucić od siebie. Była jedynie niepewność do przyszłości, żyliśmy tym faktem, że coś może nam się udać, nie chcieliśmy podejmować innego ryzyka i bać się, że coś może się przy nas popsuć. Po co z resztą mieliśmy się tego uczyć, skoro los i nasze życie było z początku dla nas tak łaskawe, że mogliśmy iść przed siebie i się niczym nie przejmować? Po co mieliśmy zadręczać sobie głowę nieistniejącymi głupotami, czy sprzecznościami, które wokół nas dryfowały?


piątek, 3 maja 2013

Kiedy nadchodzi wieczór wszystko czuję tysiąc razy mocniej.

Dlaczego to my mamy cierpieć, wylewając ocean łez? nie przesypiać nocy, dławiąc się wspomnieniami? zamieńmy się rolami z mężczyznami. zacznijmy się zabawiać, każdym napotkanym facetem, bez skrupułów. wykorzystujmy i pozostawiajmy bez słowa. jeździjmy na kilka frontów, mając w poważaniu ich uczucia. wpisując w swoich magicznych notesikach 'zaliczony-odstawiony'. zero zaangażowania, emocji. wypierzmy się ze wszelkiego uczucia i bądźmy bezwzględne do granic możliwości. niech choć przez ułamek sekundy zastanowią się, jak to jest płakać z powodu nieodwzajemnionych uderzeń serca.

Nie masz prawa mnie kochać. nie staraj się o mnie. nie obiecuj mi niczego - ja nie jestem tego warta. nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci uczuciem, na uczucie. ja kochałam, kocham i kochać będę tylko jednego mężczyznę - ja nie umiem się od tego uwolnić. wybacz, po prostu odejdź, dla własnego dobra

Maj :*

Jaki glupi dzień ciągle pada. Masakra nawet nam trening odwołali :( nie ma co robić jak  zwykle nie zapowiada się żeby przestało. Wyszła bym na dwór ale za zimno,  i nie mam z kim. xD.



-Jakbyś siebie opisał?
-Optymistyczny pesymista...
-Ale przecież jedno wyklucza drugie...
-Nieprawda. Ja po prostu jestem pewien ,że dana sytuacja skończy się dla mnie źle,
lecz tkwi we mnie ta iskierka nadziei, resztki marzeń ,
że jednak będzie inaczej i szczęście się do mnie uśmiechnie.

czwartek, 2 maja 2013

Kiedy nadchodzi wieczór wszystko czuję tysiąc razy mocniej.

Ja też uwierzyłam kiedyś komuś.
Wtedy dałabym sobie za niego rękę uciąć.
I wiesz co.?
Teraz bym ku*wa ręki nie miała. 


MIJAM PUSTYCH LUDZI...
MIJAM PUSTE SERCA...
MIJAM PUSTE UCZUCIA...
MIJAM PUSTE MIEJSCA...

nie płacz, jemu to zwisa..

            Za bardzo wierzę, stary, w siebie, jak egoista,
bo wierzyłam raz w kogoś i ta wara już prysła.  

Nigdy nie dziel przyjaciół na tych biednych i bogatych .
 Bo nikt nie ma wpływu z jakich pochodzi chaty 

Słaby punkt pewnie go znasz
Jak chcesz z nim wygrać to ciągle walcz 
To jest słaby punkt, może cię zniszczyć
Nie mamy wyjścia musimy życ z tym.

Choćby obiecał coś tobie i sobie 
I tak przy pierwszej lepszej okazji
znowu to zrobię. 

                 

jakby chciał, to by się odezwał. proste.? proste.

Hue hue fajna pogoda dziś co nie.? Pada deszcz jest 12 stopni na dworze nie ma co robić. Nie ma z kim pisać. No ale trudno może coś się bedzie działo po południu. Ja chce wakacie: Krótkie spodenki, basen, zgrupowania, lody, ciepło, chodzenie z przyjaciółmi gdzie się da i jeszcze dalej, siedzenie do 12 na dworze i wszystko inne. ;D Ale niech już będą wakacie. :|                            
                               Dziś zamknę oczy, policzę do dziesięciu
                               Pstryczek, nim otworzę je, życie nabierze sensu
                               Kolory tęczy znów chwycę bez trudu
                               Bo życie to największe ze wszystkich cudów

środa, 1 maja 2013

Chce mi się do Ciebie, bardzo.

Jest okej fajnie było na działce u Julki. ;D
 hehe... "Macie rozmieć 5 zł.?
             A masz wydać z  miliona.? ;D
             hahahaah..."
Konrad, Kamil, Kuba, Aga, Julka, Ola, Paula, Kamil, Milena, Denis i jeszcze jakaś dziewczyna. Z  nimi jest zawsze fajnie i sie nudzi. ;D Jutro też jedziemy ale mnie rozwala to że to jest az 40 km w dwie strony to trochę za dużo na mnie ale dałam radę Julka mi pomogła. Jestem tak zmęczona ale to dobrze. ;D

Hey Idiot, I Love You.

Siemanko. Jeju jakie nudy nie ma co robić. Gram HERO ZERO. I słucham jakiejś muzyki. Dzień chyba będzie udany z Agą na majówke bo dziewczyny idą się tam bawić a my z nich pośmiać. ;D
KaeN- Władca Liter Nawet fajna piosenka. Albo

Rozbójnik Alibaba: W sieci feat. Pono&Kazan&Laura. :DD

- Zapraszam Cię do siebie.
- Na kiedy.?
- Na zawsze.