Muszę nauczyć się patrzeć na świat z
realistycznego punktu widzenia. Nie wyobrażać sobie zbyt wiele. Nie robić
nadziei. Nie powinnam się wahać. Jeśli mówię, że to koniec to stawiam kropkę i
idę dalej. Nie oglądam się za siebie. Nie wracam do przeszłości. Idę do przodu.
Do czasu aż się nie potknę i nie stwierdzę, że sobie nie radzę. Wtedy znów
zrobię krok w tył i zacznę umierać we wspomnieniach na nowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz